Przygotowując nalewki i dżemy za każdym razem czuję się jak wiedźma - kobieta, która wie.
Wie, jak zmienić kilka dobrych składników w coś przepysznego. Poza tym, że wie, to jeszcze potrafi to zrobić :-)
Mieszanie owoców w wielkim garze, ma w sobie coś magicznego. Uważne przyglądnie się zmianie ich konsystencji, wypatrywanie na powierzchni pierwszych pyknięć gęstego płynu świadczące o osiągnięciu odpowiedniej temperatury i dodawanie kolejnych składników. Każdy ruch kolisty w garze niesie z sobą niewypowiedziane życzenie, aby efekt był pyszny – takie czarowanie i zaklęć w otchłań gara rzucanie ;-)
Czyż nie jest magią to, że te proste składniki składniki
zamieniają się w to?
I już za kilka miesięcy będzie można usłyszeć zachwycone mlaskania i westchnięcia osób smakujących nalewki i dżemy.
A na pytanie: jak wyczarowujesz takie pyszności?, w odpowiedzi będzie można uśmiechnąć się tajemniczo :-)
Poza tym przygotowywanie nalewek i dżemów to niezwykły rodzaj medytacji i jedno z najlepszych ćwiczeń uważności jakie znam.
(zdjęcia: cafeMOC&ja)