Czytelnikom Hobbita powszechnie wiadomo, że zwyczajem Hobbitów było, aby w swoje urodziny dawać prezenty - bardzo polecam jako inspirację do obchodów własnego święta :-)
Nie wiem na ile dobrze pamiętacie Hobbita (i czy czytaliście, jeśli nie, to polecam :-)), ale na podstawie opisu urodzin Bilba i Froda, który można znaleźć we Władcy Pierścieni, wiadomo, że zwyczajem Hobbitów było, aby w swoje urodziny dawać prezenty - „Hobbici w dzień własnych urodzin zawsze rozdawali prezenty przyjaciołom i znajomym”.
Bardzo lubię tą inspirację do obchodów własnego święta :-)
Korzystając z tego hobbiciego zwyczaju, który jest dla mnie nieustającą inspiracją, często obdarowuję bliskie osoby z okazji moich urodzin. Czasami są to SMSy z życzeniami, czasami życzenia wyemitowane w radio wraz z muzyczną dedykacją, zdarzają się również drobne podarunki, a czasami daję im to, o czym marzyli (wiem, że nie odmówią przyjęcia prezentu, nawet związanego ze znacznymi kosztami - przecież nie sprawią Jubilatce przykrości w dniu jej urodzin :-))
A że w urodziny życzenia Jubilata mają niezwykłą moc (sprawdziłam wielokrotnie, więc wiem co mówię), to korzystając z okazji, i mojej niezwykłej mocy, chcę Wam życzyć, aby działo się tylko (i aż) to, co najlepsze dla Was.
Unoście się ponad ziemią niesieni miłością, marzeniami, nadzieją i radością, które każdego dnia będą z Wami, w Was i wokół Was.
***
Może i Wy zechcecie skorzystać z tego hobbiciego zwyczaju. Polecam – sprawianie innym drobnych niespodzianek i przyjemności, wywoływanie radości i uśmiechu dają mnóstwo frajdy i poczucia szczęścia. I niespodziewanie okazuje się, że dając coś innym/robiąc coś dla innych, tak naprawdę podarowaliście samym sobie radość i szczęście, czyli daliście prezent samym sobie. Najlepiej! :-)